Menu strony
Dane kontaktowe

Administrator strony: Paweł Jaskółka oraz Nowak Piotr Kontakt: pawelstrazak@o2.pl lub osplotyn@o2.pl

Historia powstawania i rozwoju jednostki

 

 

Ochotnicza Straż Pożarna w Lotyniu powstała w 1949 roku. Jej pierwszymi założycielami byli:

  1. Michał Taraszczuk
  2. Zdzisław Grendus
OSP liczyła wtedy 22 osoby. W skład pierwszego zarządu weszli:
  1. Michał Taraszczuk - prezes
  2. Zdzisław Grendus - naczelnik
  3. Józef Furyk - skarbnik

Strażnica OSP do 1954r. znajdowała się na terenie ówczesnego SHR Lotyń. W latach 1954-55 wybudowano w czynie społecznym nową remizę przy ulicy Szczecineckiej. strażcy przed remizą Do 1959 strażacy posiadali pojazd konny. W 1960r. OSP otrzymała wóz bojowy-beczka typu Bedford. Pierwszym kierowcą tego pojazdu był Władysław Kobiałka. W 1964 obok strażnicy wybudowano drewnianą wieżę do suszenia węży strażackich. W 1972 roku OSP Lotyń otrzymała samochód marki Żuk, którego kierowcą został Edwin Zgoda. do najstarszych strażaków oprócz w/w wymienionych zaliczyć należy: Józefa Stefańskiego, Józefa Ulatowskiego, Sylwestra Frelich, Władysława Neugebauer( który przez pewien okres pełnił funkcję prezesa OSP Lotyń), Władysława Grzyb, Jerzego Rieger, Stanisława Kopkiewicz. W okresie działalności naczelnika Jerzego Rieger do świetlicy strażackiej został zakupiony telewizor "Neptun" - ile to było radości, ilu chętnych telewidzów! Rolę gospodarza pełnił Stanisław Skórski, który z całą powagą i sumiennością wykonywał swoje obowiązki. podczas uroczystości Bożego Ciała W latach 1972-1985 naszej OSP naczelnikował druh Józef Ulatowski. Lata 1972-1985 to okres, w którym rolę naczelnika pełnił Ryszard Rakowski. Druh Ryszard "przetrwał" czterech prezesów w tym dwie kobiety: Helena Schab, Czesława Drapała, Jan Tarasewicz, Józef Sałaj. Działalność strażaków na rzecz kościoła nagrodził ks. Jerzy Dąbrowa ówczesny proboszcz parafii Lotyń i w 1973 ufundował sztandar dla jednostki.
W 1983 kierowcą w OSP Lotyń został Waldemar Kopkiewicz. Coś drgnęło w straży - nowy kierowca nie tylko zajął się samochodem ale też "zabłąkaną młodzieżą". Trzy sekcje młodzieżowe pojechały na zawody do Złotowa. No cóż wyniki były marne ale już było widać młodych strażaków z OSP Lotyń.
Dla szerszej społeczności naszego terenu w 1987, OSP zorganizowała festyn sportowo-pożarniczy, na którym jednostka zaprezentowała 6 sekcji strażackich. Szczególną uwagę wzbudziła jednak sekcja 6-latków. W 1989 odbył się kolejny festyn strażacki a dochód przeznaczono na wycieczkę MDP do Trójmiasta. stary zbiornik bez wody Jesienią 1991 zakończono budowę zbiornika ppoż.., który był na tym terenie bardzo potrzebny. W 1994 rozpoczęła się budowa nowej remizy. Starą strażnicę rozebrano, a na jej miejscu postawiono nowy budynek. Nowa remiza z dużym garażem, świetlicą i innymi pomieszczeniami potrzebnymi jednostce, została oddana do użytku w maju 1995 roku. Z tej okazji odbył się w Lotyniu pierwszy festyn "Związku Gmin Krajna".
Rejon podlegający ochronie ppoż. obejmuje 13 wsi: Lotyń, Wojnówko, Skoki, Lubnica, Lubniczka, Węgorzewo, Drzewice, Przybysław, Borki, Kruszka, Babi Dwór, Glinki Suche, Glinki Mokre.

Przez kilka lat po otwarciu nowej remizy przybyło tylko trochę sprzętu. Corocznie odwiedzały i odwiedzają nas nadal grupy przedszkolne, z których w latach późniejszych są członkowie MDP. W Ogólnopolskim Turnieju Wiedzy Pożarniczej zaczynamy osiągać sukcesy a od 1999 roku reprezentanci z naszej OSP zajmują pierwsze miejsca w województwie wielkopolskim. W roku 1999 rozpoczyna się współpraca z gminą Stockelsdorf oraz wygrywamy po raz pierwszy zawody na szczeblu 3 gmin. W tym roku obchodziliśmy także 50 lecie powstania OSP.

W roku 2000 odwiedził naszą miejscowość Andrzej Wajda. Strażacy nasi brali udział w zabezpieczaniu spotkania, które odbyło się w miejscowym klubie. Reżyser przyjechał do Lotynia na spotkanie z redaktorami "Szkolnego Donosiciela"  - gazetki szkolnej wydawanej w Szkole Podstawowej w Lotyniu.



Przełom w życiu jednostki nastąpił w roku 2001. Wówczas to zmieniły się władze i do Zarządu weszły nowe, młode osoby. Skład wybranego w dniu 13 stycznia zarządu i komisji rewizyjnej przedstawiał się następująco:

Zarząd:
Prezes - Ulatowski Ireneusz
Naczelnik - Kopkiewicz Waldemar
Z-ca Naczelnika - Kopkiewicz Konrad
Sekretarz - Ciesielska Anna
Kronikarz - Kopkiewicz Maria
Skarbnik - Sochacki Waldemar
Gospodarz - Peciak Ireneusz
Członek - Grzyb Mariusz
Członek - Dudek Zbigniew

Komisja Rewizyjna:
Przewodniczący - Wiśniewski Leopold
Członek - Ulatowski Rafał
Członek - Jaskulski Bogdan
Wznowione zostały w tym roku obchody Dnia Strażaka. Odwiedziły nas także władze ze Stockelsdorf. 25 maja w godzinach między 18 a 19 na plac przed remizę podjechał busik z niemiecką rejestracją. To nasi goście ze Stockelsdorf. Przybyła Pani Burmistrz Brigitte Rahlf z małżonkiem, Prezydent Stockelsdorfu Harald Werner, Pani Pastor Brigitte Frohlich z mężem Wojciechem Mehl. Nasza Młodzież  z MDP stała ustawiona przed remizą. Kiedy goście wysiadali z samochodu zawyła syrena strażacka. Młodzi z MDP przywitali gości kwiatami i okolicznościowymi prezentami, były to kufle i wazon ze znakiem strażackim.

podczas przywitania

podczas przywitania

Później młodzież odmaszerowała na zaplecze za remizę. Gości zaprosiliśmy do świetlicy na kawę i ciasto. Tu nastąpiły oficjalne przemówienia Pań Burmistrzów, bo u nas też rządzi Pani Burmistrz. Po wszystkich przemowach i wypiciu kawy wszyscy oprócz młodzieży wyruszyli na zwiedzanie Lotynia. Zwiedzali: szkołę podstawową, gimnazjum, kościół, park, firmę "Plast-Rol", oglądali strusie. A w tym czasie druhowie tzn. Konrad Kopkiewicz, Mariusz Rosicki, Ireneusz Peciak oraz druhny tj. Izabela Grzyb, Asia i Agnieszka Chwieduk przygotowywali grill gdzie piekli kaszankę, kiełbasę, boczek i karkówkę. Dziewczyny w tym czasie przygotowywały sałatki i rozkładały żywność na stołach. Dwie sekcje MDP zrobiły pokaz ćwiczeń bojowych. Wszystko wykonali bardzo dobrze i bardzo szybko ale motopompa w obu przypadkach nie chciała zassać wody i zrobiła to z dużym opóźnieniem. Należy tu przytoczyć fakt, że na tej motopompie 2 sekcje wygrały w 2001 zawody powiatowe.

Dnia 7 lipca 2001 roku odbyły się w Złotowie II powiatowe zawody sportowo-pożarnicze. W eliminacjach powiatowych
udział wzięły 3 sekcje z naszej jednostki. Cały miesiąc trwały treningi i opłaciło się. Drużyna kobiet i mężczyzn zdobyła I miejsce, a chłopcy 12-15 drugie miejsce za które otrzymali 8 kamizelek ostrzegawczych. Za I miejsca były buty, a więc dostaliśmy 16 par i większość nr 26. I wreszcie się udało wygrać zawody powiatowe co jeszcze kilka lat temu było wielkim marzeniem.

20 grudnia 2001 nasza jednostka otrzymała średni samochód gaśniczy STAR 244. Jest to samochód z napędem na wszystkie koła, zbiornikiem wody o pojemności 2,5 tys. litrów i motopompą o wydajności 800 l/min. Normalnie oznaczając GBM 2,5/8 JELCZ 008. Jest to duża zmiana, ponieważ do tej pory ( przez ponad 30 lat) dysponowaliśmy tylko jednym Żukiem, a obszar obrony podlegającej naszej OSP to 13 wsi razem z Lotyniem. Nie jest to samochód nowy, lecz o wiele bardziej podniesie się poziom bezpieczeństwa na tym terenie. Zamontowaliśmy na ścianach bocznych samochodu reflektory aby przy samochodzie i w promieniu kilku metrów od niego było widno podczas działań w nocy. Wykonaliśmy instalację do zasilania samochodu powietrzem aby wyjazd następował jak najszybciej. Mamy 18 ludzi uprawnionych do wyjazdów w tym jest 3 kierowców uprawnionych do jazdy tym autem. Są to: Waldemar Kopkiewicz, Waldemar Sochacki oraz Ryszard Świstun.

Waldemar Kopkiewicz Waldemar Sochacki Ryszard Świstun

W roku 2002 włączyliśmy się czynnie w sprzątanie lotyńskiego parku. Pojechaliśmy po raz pierwszy także na zawody wojewódzkie. Niestety wyniki nie były dobre. Sam termin zawodów lekko chybiony bo w wakacje czyli wtedy kiedy większość ma wolne, a rolnicy mają żniwa. Ale sam udział w takiej imprezie był dla nas dużym przeżyciem. Co się okazało organizatorzy oszukiwali sekcje z Lądka wystartowały mając krótsze węże. Zostały za to zdyskwalifikowane ale niesmak pozostał.

Dnia 14 września odbyła się skromna uroczystość poWręczenie zaległego odznaczenia dla dh. Kazimierzażegnania wieloletniego członka naszej OSP druha: Kazimierza Frątczaka. Wynikło to z faktu iż Kazimierz zmienił miejsce zamieszkania. Obecnie mieszka na południu Polski. Przez wiele lat czynnie uczestniczył w życiu jednostki, był kierowcą, mechanikiem i bardzo miłym i dobrym kolegą. Udaliśmy się do mieszkania naszego druha liczną brygadą. Naczelnik wręczył zaległe odznaczenie, przekazał podziękowanie i wręczył upominek.

Jednostka nasza spełniła wymagania dotyczące włączania jednostek OSP do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego i z dniem 5 listopada 2002 włączeni zostaliśmy do w/w systemu. Jednostka teraz musi być jeszcze bardziej mobilna, sprawna i wyszkolona. Oprócz gaszenia pożarów będziemy się teraz zajmować także ratownictwem technicznym, medycznym, chemicznym i innymi miejscowymi zagrożeniami. Decyzja o włączeniu nas do KSRG została wręczona na zebraniu sprawozdawczym 25 stycznia 2003. A niżej przedstawiam jej treść:

W dniach 13, 14 i 15 grudnia odbył się w remizie biwak MDP sekcji 12-16 lat. Nie była to dobra pora na taki biwak, ponieważ 50% sekcji chorowało. Zima jak każda pora roku ma swoje wady i zalety. W tym przypadku okazało się kto jest odporny a kto nie. Ale i tak było fajnie. Przerobiony został program szkolenia członków MDP, omówione zostały zagadnienia związane z funkcjonowaniem straży pożarnej oraz inne drobne sprawy. Młodzi w czasie wolnym mogli grać na komputerach w grę EMERGENCY, były prowadzone działania doszkalające w nocy, w lotyńskim parku.

Ponadto w roku 2002 braliśmy udział w 15 akcjach ratowniczo- gaśniczych, organizowaliśmy szkolenia, zbiórki i ćwiczenia, zabezpieczaliśmy różne imprezy. pojawiły się także w tym roku komputery w straży, które otrzymaliśmy z Austrii.

Rok 2003 rozpoczął się dla nas małą imprezą. Otóż 24 stycznia w Szkole Podstawowej w Lotyniu odbyła się uroczystość przekazania dla jednostki OSP - "Złotej Bombki". Wyróżnienie to przyznaje redakcja gazety szkolnej - "Szkolny Donosiciel". Jest to nagroda która przyznana została nam "za bezprzykładną i bezinteresowną pracę na rzecz środowiska, za to, że można liczyć na pomoc i ofiarność jej członków". Jest to bardzo duże wyróżnienie dla naszej jednostki.

W dniach 2, 3 ,4 maj na terenie gminy Okonek przebywał 45 osobowy chór FACKENBURGER- LIEDERTAFEL z Niemiec. Nasza jednostka miała zaszczyt gościć śpiewaków drugiego maja. Wcześniej jednak zaczęły się przygotowania. Już w czwartek, tj. 1 maja przyjechał Harald Werner - Prezydent Stockelsdorf i Waldemar Pilarczyk - kucharz, kolega, mieszkaniec Stockelsdorf. U naczelnika w domu były omawiane sprawy piątkowego przyjęcia gości w Lotyniu. Oprócz tego Waldemar Pilarczyk przygotowywał jedzenie. Obrady i rozmowy przeciągnęły się do późnych godzin nocnych. W piątek rano za remizą rozpoczęły się przygotowania do imprezy. Hudy, Julo, Roman, Ciapek, Mosiu, Janek ustawiali stoliki, naczynia, przygotowywali grilla i powiesili kolorowe oświetlenie. Około 18 chór miał już być na miejscu, jednak w Złotowie uroczystości się przedłużyły i goście pojawili się godzinę później. Po wyjściu z autobusu włączyliśmy syrenę aby przygotować atmosferę do ich przywitania. Następnie Naczelnik Waldemar witał gości po polsku a Konrad tłumaczył słowa na niemiecki. Po tym naczelnik wręczył kwiaty i zaprosił gości do stołu. Grill był już rozpalony i należało tylko trochę podgrzać mięso. Oprócz tego rozpaliliśmy ognisko aby było wieczorem cieplej i aby goście mogli upiec sobie sami kiełbaski. Goście przywieźli ze sobą też dwie 35 litrowe beczki z piwem, które do kufli polało się dzięki pomocy pana Jana Furyka, Który udostępnił całą aparaturę. Po zaspokojeniu głodu chór zaśpiewał kilka pieśni po niemiecku, a "Rotę" i "Boże coś Polskę" po polsku. Później przy ognisku śpiewaliśmy różne polskie piosenki a goście bawili się razem z nami. Impreza ta trwała do późnych godzin nocnych. W niedzielę kilkunastu naszych druhów i druhenek pojechało do Okonka na mszę św., gdzie także zaśpiewał niemiecki chór. Tu również zaśpiewali dwie polskie pieśni, a miejscowa ludność biła brawa na stojąco. Z gośćmi pożegnaliśmy się w Okonku z nadzieją że nas jeszcze odwiedzą.


Dnia 28 czerwca odbyły się w Złotowie III powiatowe zawody sportowo- pożarnicze jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych. Jednostka nasza pojechała w sile 4 sekcji + kilka osób chętnych. Przygotowania do zawodów rozpoczęliśmy już w połowie maja. Pierwszy termin zawodów wyznaczony na 14 czerwca przesunięto na 28 czerwca, więc było 2 tygodnie więcej czasu na treningi. A trzeba było mocno ćwiczyć, ponieważ grupa A i C (mężczyźni i kobiety ) zajęli pierwsze miejsca w poprzednich zawodach. Byliśmy więc obrońcami tytułu. Dodatkowo ćwiczyli z nami chłopcy 12 –16 lat i dziewczyny 12 –16 lat. Na treningach było różnie, czasami wszyscy przyszli, czasem trzeba było sekcje łączyć aby ćwiczyć. Ale treningi się odbywały bez względu na pogodę i stan rzeczy. Mieliśmy też wypadek podczas ćwiczeń, ale jakoś się udało... W dniu zawodów około 7:10 Hudy pojechał z Julem do sklepu po napoje chłodzące dla wszystkich sekcji. Zawodnicy zaczęli się pomału schodzić na zbiórkę. Za 20 ósma zrobiliśmy zbiórkę, sprawdziliśmy sprzęt, stan zawodników itd. Czekaliśmy na autobus. Miał być na za 15 ósma, lecz nie przyjechał. Więc Naczelnik zadzwonił do kierowcy co się dzieje i dlaczego autobusu wciąż nie ma. Kierowca powiedział, że ma tu być na 8:45. Gdzie tkwi błąd? Do Złotowa pojechaliśmy gimbusem. Po przyjeździe odbyła się zbiórka wszystkich sekcji pod starą remizą i przemarsz ulicami miasta na stadion miejski. Komendant Powiatowy PSP wszystkich przywitał i otworzył zawody. Pierwszą konkurencją była sztafeta 7x50 z przeszkodami. Dziewczyny zajęły 4, a chłopcy 2 miejsce, grupa A i C w sztafecie była najlepsza. Po sztafecie ćwiczenia bojowe. Dziewczyny były 2, chłopcy 4, tu odczepił się wąż od motopompy i to spowodowało 4 miejsce. Grupa C pierwsze miejsce z czasem 57 s. i grupa A - 49 + 5 sekund kary za rozdzielacz w sumie 54s, ale mimo to obie sekcje były najlepsze w bojówce. Podsumowując dziewczyny 12 - 16 lat = 2 miejsce, chłopcy 12 - 16 lat = 4 miejsce, grupa C = 1 miejsce, grupa A = 1 miejsce. Poza tym byliśmy jedyną jednostką, która wystawiła sekcje w każdej grupie. Wynik osiągnięty jest też bardzo dobry, 3 puchary przyjechały do Lotynia. Po zawodach w niedzielę odbyła się zbiórka za remizą gdzie wszyscy wszystkich wrzucali do basenu. Pierwsi polecieli dowódcy a za nimi reszta załogi. Po „umyciu się” rozpalono grill i ognisko. Zwycięskie sekcje napiły się szampana ze swoich pucharów a później pieczono kiełbaski i bawiono się do późnych godzin nocnych.


9 listopada dotychczasowy proboszcz parafii Lotyń, ksiądz Ryszard Zabojszcza odszedł na emeryturę. W kościele odbyła się uroczysta msza pożegnalna z udziałem parafian, sołtysów i nas strażaków. Mszę św. odprawiał ks. Leszek Kuśmierzak nowy proboszcz parafii Lotyń. Po mszy dziekan z Jastrowia podziękował księdzu Ryszardowi za dotychczasową działalność na rzecz parafii i życzył długiej i spokojnej emerytury. Naczelnik Waldemar w imieniu jednostki również dziękował księdzu za lata spędzone w naszej parafii, za chwile dobre i nieco gorsze a na zakończenie wręczył kosz z kwiatami.

Ponadto w roku 2003 braliśmy udział w 43 akcjach ratowniczo- gaśniczych (33 pożary i 10 miejscowych zagrożeń), organizowaliśmy szkolenia, zbiórki i ćwiczenia, zabezpieczaliśmy różne imprezy. Zakupiliśmy do straży nowy sprzęt: pilarkę do drewna Stihl oraz agregat prądotwórczy Honda, prądownice Turbo i radiostację GP-360.

W Roku 2004 zorganizowanych zostało wiele ćwiczeń i szkoleń. Już 24 stycznia w ramach kursu szeregowych odbył się w naszej jednostce kurs obsługi aparatów powietrznych. Było to możliwe dzięki pomocy Jacka Jagodzkiego z Ośrodka Szkolenia PSP w Bornym Sulinowie. Dh. Jacek przywiózł ze sobą 6 aparatów nadciśnieniowych, 3 podciśnieniowe i zapas butli do w/w aparatów. 14 druhów i druhen z naszej jednostki uczestniczyło w tym kursie. Przedstawione zostały zasady obsługi, konserwacji, zakładania, noszenia i pracy w aparatach. Następnie każdy musiał założyć maskę oraz noszak z butlami, zrobić przysiad, pobiegać trochę po sali. Po części teoretycznej nastąpiła praktyka. Zeszliśmy na dół do garażu, samochód został wyprowadzony a garaż zadymiony maszyną do wytwarzania dymu. Wcześniej kupiliśmy płyn do w/w maszyny. W garażu został wieszak , leżały węże ssawne, wisiały tłoczne, szafy zostały pootwierane i garaż został zadymiony. Jacek chował 3 rzeczy: prądownicę, gumofilca i rozdzielacz. Każda rota wchodziła i szukała tych rzeczy. Było to trudne, ponieważ widoczność w strefie zadymienia - garażu, nie przekraczała 50 cm. Każdy musiał tam wejść. Byli i tacy co wchodzili po 3 razy i szukali. Tu można było zobaczyć i poczuć różnicę pracy w aparacie nadciśnieniowym i podciśnieniowym. Ćwiczenia się udały i uważamy że powtórzymy je znowu, już w innym budynku, a Jackowi za pomoc - DZIĘKUJEMY .

W dniu 11 lutego odbył się egzamin dla druhów naszej jednostki, którzy uczestniczyli w kursie szeregowych. Na 17 do egzaminu przystąpiło 13 osób. Kurs trwał 4 miesiące i prowadził go Konrad Kopkiewicz. Wspomógł go też Jacek Jagodzki z Ośrodka Szkolenia PSP w Bornym Sulinowie. Druhowie podczas kursu zdobywali wiedzę teoretyczną i trochę praktycznej, gdyż pogoda nie pozwalała na skuteczne realizowanie zadań na powietrzu. Jednak będzie to wykonane. O godzinie 10 przyjechała komisja egzaminacyjna w składzie: Komendant Powiatowy PSP w Złotowie bryg. Zbigniew Wójcik, asp. sztab. Roman Głyżewski i asp. sztab. Mieczysław Włoszczyński. Komisja przepytywała uczestników szkolenia, a po zakończeniu egzaminu wręczono świadectwa ukończenia kursu. Ukończenie tego kursu przez 13 druhów i druhen spowodowało zwiększenie liczby wyszkolonych i możliwość udziału w dalszych kursach i szkoleniach.

29 kwietnia o 13:40 zostaliśmy zadysponowani selektywnie do pożaru sterty w Borucinie na terenie pieczarkarni Okechamp. Do pożaru wyjechali Hudy - dowódca, Waldek - kierowca i załoga w składzie: Borowik, Cziken, Ciapek, Roman. Już podczas jazdy było widać siwy dym. Po dojechaniu na miejsce akcji zauważyliśmy że pali się jedna ze stert. Dwie sekcje OSP Okonek już były na miejscu i gasiły ogień. W magirusie skończyła się woda więc Waldek podjechał starem i druhowie z Okonka mogli dalej gasić. Przyjechała sekcja z OSP Podgaje oraz OSP Jastrowie. Ta druga zabezpieczała stertę, która była najbardziej narażona na zapalenie się ponieważ dym tam się przenosił. Jednak zawiał mocniejszy wiatr i sterta która była zabezpieczana zapaliła się. Nastąpiło szybkie przemieszczenie się sił i środków do gaszenia sterty która się zapaliła. Sprzęt z pieczarkarni też został użyty do działań. Niestety już nie mieliśmy wody. Na szczęście Podgaje miało całą beczkę więc można było gasić. My natomiast pojechaliśmy po wodę nad jezioro do Pniewa. Tam sekcja z OSP Pniewo ustawiła motopompę i zasilała przyjeżdżające samochody. Po drodze minął nas jelcz z JRG ze Złotowa, z 5 tonami wody w zbiorniku. Gdy mieliśmy już pełny zbiornik wróciliśmy do pieczarkarni. Po wodę do Pniewa jeździliśmy jeszcze 2 razy. W miejscu akcji, stert zostały już częściowo rozgarnięte aby można było je lepiej gasić. Przez dwie godziny 6 sekcji dogaszało je. W miedzy czasie zastęp z JRG i sekcja z Podgaj wybudowały linie zasilającą nasz samochód. Z hydrantu znajdującego się ok. 400 metrów od pożaru przetłaczana była woda. Do tego celu wykorzystany został samochód GCBA ze Złotowa. Po dokładnym ugaszeniu ognia na miejscu pozostała sekcja OSP Okonek aby jeszcze przez godzinę dozorować pogorzelisko.
Na szczęście były to tylko ćwiczenia zorganizowane przez KP PSP w Złotowie, które miały na celu:

  • sprawdzenie szybkości przyjazdu jednostek na miejsce akcji,
  • współdziałanie jednostek ze sobą,
  • sprawdzenie i wypracowanie pewnych planów i zachowań na wypadek prawdziwego pożaru w tego typu obiektach,

Ćwiczenia pokazały, że w przypadku prawdziwego pożaru najpierw należy bronić pozostałe, zagrożone sterty, a nie gasić tej co się pali bo to nie ma sensu. Przetłaczanie wody w tym przypadku zdało egzamin i na przyszłość należy rozważyć taką możliwość niż jeździć po wodę 4 km. Ogólnie było gorąco i fajnie. Po ćwiczeniach i końcowej odprawie pojechaliśmy na grochówkę.  

pożar sterty w Borucinie pożar sterty w Borucinie pożar sterty w Borucinie pożar sterty w Borucinie pożar sterty w Borucinie pożar sterty w Borucinie pożar sterty w Borucinie pożar sterty w Borucinie pożar sterty w Borucinie pożar sterty w Borucinie pożar sterty w Borucinie pożar sterty w Borucinie pożar sterty w Borucinie pożar sterty w Borucinie pożar sterty w Borucinie

4 października 10 osób z naszej jednostki uczestniczyło w ćwiczeniach doskonalących organizowanych przez KP PSP w Szczecinku. Plan ćwiczeń był następujący: przejście przez komorę dymową, następnie trochę z ratownictwa medycznego, szkolenie z zakresu BHP i na zakończenie sprawianie drabin: nasadkowej i D-10W. W ćwiczeniach udział wzięli: Konrad Kopkiewicz, Waldemar Sochacki, Mariusz Ciesielski, Izabela Grzyb, Iwona Polachowska, Marcin Stefański, Andrzej Trzepałka, Marcin Głowacki, Michał Popowicz i Artur Choroszewski. Przybyliśmy do Szczecinka na godzinę 14. Zostaliśmy zapoznani z budową komory, poszczególnymi przeszkodami i sposobami pokonania ich. Po takim wstępie przystąpiliśmy do ćwiczeń.

ćwiczenia w komorze dymowej ćwiczenia z ratownictwa medycznego ćwiczenia z ratownictwa medycznego
Po wykonaniu przez wszystkich ćwiczenia poszliśmy na świetlicę gdzie omawiane były podstawy ratownictwa medycznego. Jako fantom posłużyła nam w pierwszej części tego kursu Iza, która bardzo skutecznie udawała poszkodowaną. Na niej też były prowadzone wszelkie czynności pokazowe jak się unieruchamia złamane kończyny, sprawdza oddech i puls i innego tego typu sprawy. Jednak do przeprowadzenia resuscytacji użyliśmy już prawdziwego fantomu do wykonywania takich ćwiczeń. Każdy musiał sprawdzić puls i wykonać 4 cykle resuscytacji. Po ćwiczeniach medycznych "zaopiekował" się nami z-ca Komendanta PSP - kpt. Jerzy Szeligowski, który w bardzo ładny sposób przedstawiał zasady bezpiecznej pracy przy akcji ratowniczo- gaśniczej oraz podczas jazdy do akcji i powrotu z niej. Po godzinnej teorii przyszedł czas na 2 godziny praktyki w rozstawianiu drabin. Podzieliliśmy się na dwa zastępy, każdy po 4 osoby i przystąpiliśmy do wykonywania ćwiczeń. Pierwszym było złożenie 4 przęseł drabiny nasadkowej i po jej rozstawieniu, wejście z wężem na nią. U góry należało się zabezpieczyć za pomocą zatrzaśnika i ... obserwować okolicę z góry. Następnie to samo z drabiną D-10W. Po jej sprawieniu i wejściu na nią a następnie złożeniu, podziękowaliśmy za ćwiczenia i wracaliśmy do Lotynia. W trakcie jazdy skierowaliśmy się do pożaru ścierniska.

25 października chwilę po 12 selektywnie poinformowani zostaliśmy o pożarze lasu w Lędyczku. Do akcji pojechała sekcja w składzie: Hudy, Waldi, Julo, Iwona, Mosiu, Dżepetto. Do akcji pojechaliśmy starem. Po przyjeździe na miejsce akcji okazało się iż są to ćwiczenia. Kilka sekcji już było na miejscu i razem oczekiwaliśmy na pozostałą część jednostek. Po przyjeździe wszystkich sekcji na miejsce ćwiczeń odbyła się zbiórka na której przedstawione zostały założenia ćwiczeń. Następnie dowódcy otrzymali szczegółowe wskazówki, kto wchodzi do akcji pierwszy i jak się należy kierować do punktu czerpania wody. Po tych wszystkich sprawach, ogień został wzniecony. Do akcji wyruszają jednostki z Lędyczka, Radawnicy i Okonka. Rozwijają linie gaśnicze i przystępują do gaszenia. Po paru minutach w dwóch zbiornikach kończy się woda więc do akcji wyrusza zastęp z JRG Złotów i OSP Lotyń. Po kilku minutach i te zbiorniki były puste, więc do akcji przystępuje sekcja z Podgaj i Lipki. My natomiast jedziemy po wodę. Nad rzeką Gwdą sekcje z OSP Łąkie i OSP Pniewo, ustawiły motopompy i zasilają samochody. Jak zbiornik został napełniony to wyjazd do gaszenia. Po zgaszeniu ognia odbyła się zbiórka przy ognisku. Wyjaśnione zostały problemy i niedociągnięcia powstałe przy tych ćwiczeniach. Na zakończenie każdy mógł sobie upiec kiełbaskę i napić się gorącej herbaty. 

przyjazd na miejsce akcji zbiórka przed ćwiczeniami zadania dla dowódców dzisiejszy pożar pierwsze sekcje na miejscu gaszenie ognia gaszenie ognia gaszenie ognia przyjazd do pożaru JRG Złotów i OSP Lotyń na stanowisku tankowania zbiórka po ćwiczeniach ognisko

29 marca w Lotyniu młodzież przyjęła sakrament bierzmowania. Z tej okazji przybył z wizytą do naszej jednostki ks. biskup Tadeusz Werno. Przywitany został szpalerem złożonym ze strażaków oraz powitany był przez naczelnika Waldemara. Następnie w naszej świetlicy odbyło się spotkanie strażaków z w/w biskupem. Po spotkaniu ks. Werno pojechał na plebanię aby się przygotować do bierzmowania, my natomiast udaliśmy się pod kościół aby tam przygotować się do dalszej uroczystości. I tu został utworzony szpaler ze strażaków, tak aby biskup mógł przejść do kościoła.  

8 maja zorganizowany został w naszej jednostce Dzień Strażaka. Rozpoczęty został przemarszem z remizy do kościoła. Następnie ks. Leszek Kuśmierzak odprawił mszę w naszej intencji. Po mszy wróciliśmy do remizy. ponieważ pogoda nam nie dopisała w tym dniu, uroczystości musieliśmy zorganizować w garażu. Było trochę mało miejsca ale to co zostało zaplanowane to się odbyło. W pierwszej kolejności wręczono odznaczenia. Uchwałą Prezydium Zarządu Wojewódzkiego Srebrnym Medalem Za Zasługi Dla Pożarnictwa odznaczeni zostali:
  1. Jaskulski Bogdan
  2. Trojnacki Daniel
Brązowym Medalem Za Zasługi Dla Pożarnictwa odznaczeni zostali:
  1. Ciesielski Mariusz
  2. Grzyb Mariusz
Uchwałą Prezydium Zarządu Powiatowego odznaką Strażak Wzorowy odznaczeni zostali:
  1. Grzyb Izabela
  2. Kowal Mieczysław
  3. Pabian Jarosław
  4. Rosicki Mariusz
  5. Świstun Ryszard
  6. Żydałowicz Wojciech
Następnie odbyło się ślubowanie sekcji MDP. 14 osób które ukończyły kurs MDP przystąpiło do ślubowania. Wystąpili z szeregu, sztandar został opuszczony podnieśli prawe ręce w górę i powtarzali słowa roty: Ślubuję, ze wszystkich sił służyć naszej Ojczyźnie Rzeczypospolitej Polskiej, ofiarną pracą w szeregach Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej, przyczyniać się do ochrony życia i mienia jej Obywateli, ich dorobku kulturalnego i materialnego, przed pożarami i innymi klęskami żywiołowymi. Ślubuję, przestrzegać postanowień Statutu OSP, i Regulaminu Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej, pogłębiać wiedzę pożarniczą, postępować uczciwie, wykonywać sumiennie polecenia przełożonych, i być wzorem w przestrzeganiu zasad ochrony przeciwpożarowej. Po ślubowaniu Prezes ZOP ZOSP RP w Złotowie Andrzej Kacprzak i Prezes ZOGM ZOSP RP w Okonku Andrzej Jasiłek wręczyli dyplomy ukończenia kursu Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych. 14 druhów otrzymało też podziękowania za pracę na rzecz straży i społeczeństwa. Po przemówieniach zaproszonych gości, nastąpiła część mniej uroczysta choć też ważna a mianowicie druhowie zasiedli do stolików aby porozmawiać i coś zjeść. impreza trwała do 4 nad ranem.

 
22 maja w Krajence odbył się II Przegląd Orkiestr Dętych Północnej Wielkopolski. W tym dniu zorganizowany został I Powiatowy Dzień Strażaka. W związku z tym z naszej jednostki na w/w uroczystości pojechali: Ulatowski Ireneusz, Kopkiewicz Maria, Polachowska Iwona, Głowacki Marcin oraz poczet sztandarowy w składzie Kopkiewicz Konrad, Stefański Marcin i Trzepałka Andrzej. Przybyły też poczty sztandarowe z pozostałych jednostek naszego powiatu. Zbiórka odbyła się przy remizie OSP Krajenka skąd przeszliśmy na krajeński rynek. Tam orkiestry, a było ich 8 wspólnie zagrały "Mazurka Dąbrowskiego" i "Pochód". Z rynku przeszliśmy do amfiteatru, gdzie odbyła się dalsza część uroczystości. Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza z naszej jednostki otrzymała odznaczenie od Parlamentarnego Zespołu Strażaków za całokształt działalności. Po oficjalnych wystąpieniach i przemówieniach orkiestry prezentowały swoje umiejętności.

18 czerwca na terenie naszej jednostki przyjmowaliśmy gości z zaprzyjaźnionej gminy Stockelsdorf. Przyjechały władze miasta i gminy, strażacy, myśliwi i kilka osób nie zrzeszonych w żadnej formacji. Goście przyjechali tez dwoma samochodami strażackimi ( mercedes i volkswagen), które zostały przekazane w sobotę na festynie w Okonku. Jednak, aby przyjąć gości trzeba było najpierw imprezę przygotować. W przygotowania (skoszenie trawy, rozstawienie namiotów, powieszenie oświetlenia, przygotowanie naczyń, przywóz drzewa na ognisko, późniejsza obsługa) zaangażowali się: Chwieduk Agnieszka i Robert, Kopkiewicz Konrad i Waldemar, Pabian Jarosław, Polachowska Iwona, Rosicki Mariusz, Sochacki Waldemar, Stefański Marcin Tarasewicz Jan, Trzepałka Andrzej, Ulatowski Ireneusz i Rafał, Grzyb Mariusz.  Oprócz gości z Niemiec były tez nasze władze gminne, sponsorzy, i zaproszeni przez nas goście. Impreza rozpoczęła się około godziny 19. Naczelnik przywitał delegację i zaprosił za remizę gdzie było już wszystko gotowe. Grill już się palił, ognisko też, obsługa w komplecie. Była bardzo mila atmosfera, gościom się podobało i tak impreza trwała do 23, bo goście musieli wracać do Bornego na nocleg, ponieważ następnego dnia tez mieli sporo atrakcji w Okonku. Nasi druhowie i pozostali goście bawili się do 3 rano. Później zostały złożone namioty i poszliśmy spać. W sobotę o 8 rano już byliśmy na nogach, bo trzeba było przygotować samochody na wyjazd do Okonka. Zostały one umyte, posprzątane i przygotowane do wyjazdu. Przygotowany został tez nasz samochód bojowy.

19 czerwca około godziny 17 na boisku sportowym w Okonku, odbyło się uroczyste przekazanie samochodów z gminy Stockelsdorf dla gminy Okonek. Były to samochody gaśnicze marek - Mercedes i Volkswagen. Sekcja z Lotynia,  Pniewa i dwie sekcje z Okonka uczestniczyły w tam wydarzeniu.  Samochody zostały ustawione na płycie boiska, a przed nimi ustawili się druhowie z poszczególnych jednostek.  Natomiast obok sceny stały dwa samochody z Niemiec i przed nimi 5 strażaków z partnerskiej gminy. Jeszcze przed przekazaniem samochodów dla wyróżnionych zostały wręczone odznaczenia. Po ich wręczeniu, Prezydent Stockelsdorf, Harald Werner odczytał list mówiący o współpracy, o tym jak się zaczęła itd. Następnie głos zabrała Burmistrz ze Stockelsdorf - Brigide Rahlf, która mówiła o przekazaniu samochodów dla gminy Okonek. Ponieważ nasza OSP współpracuje, z niemiecką gminą, od samego początku nawiązywania wspólnych kontaktów, dlatego też Mercedes przekazany został dla naszej jednostki a kluczyki odebrał naczelnik Waldemar. Drugi natomiast przekazany został dla Burmistrza MiG w celu zdecydowania, do której jednostki ma trafić. Po przekazaniu kluczyków wszystkie samochody na syrenach wyjechały z boiska. Ponieważ w mercedesie jest autopompa, a my nie byliśmy zapoznani z jej obsługą, wiec delegacja strażaków pojechała z nami do Lotynia. Tu przy zbiorniku ppoż., zapoznaliśmy się z jej obsługą. Po zapoznaniu się zaprosiliśmy strażaków do remizy. Goście chcieli oglądać mecz ( akurat były finały w Portugalii). W miedzy czasie rozpalony został grill i przygotowaliśmy jedzenie. Naczelnik Waldemar dwoił się i troił, aby wszystko było dobrze zorganizowane, a Konrad tłumaczył to co mógł i dzięki temu mogliśmy porozmawiać z druhami z Niemiec na wszystkie tematy dotyczące straży. Rozmawialiśmy o sprzęcie, szkoleniach, władzach, organizacji OSP itp.  Ustaliliśmy tez ze zorganizujemy biwak w Bornym Sulinowie dla niemieckiej i naszej młodzieży. Druhowie ze Stockelsdorf przekazali nam nożyce, rozpieracz i pompę do tych narzędzi. Około 22 goście musieli wracać na nocleg do Bornego. Pożegnaliśmy ich i rozeszliśmy się do domów. Spotkanie to było bardzo miłe. Następnego dnia Konrad, Maria i Waldemar Kopkiewicz oraz Waldemar Sochacki pojechali do Bornego, aby całą delegację pożegnać. Wyjaśnione zostały tam tez ostatnie, nurtujące delegacje i nas, sprawy oraz porozmawialiśmy o ich wizycie tu u nas w Lotyniu i gminie Okonek. Goście powiedzieli nam, że w Lotyniu bardzo im się podobało i że każda delegacja,  która tu przebywała mówi to samo. Po prostu w lotyńskiej straży jest fajna domowa atmosfera. Strażacy dziękowali nam za miły sobotni wieczór. Życzyliśmy wszystkim szerokiej drogi, zaprosiliśmy ponownie i wróciliśmy do Lotynia.

26 czerwca na stadionie w Jastrowiu, odbyły się miedzy gminne zawody jednostek OSP z gmin Jastrowie, Okonek i Tarnówka. W sumie 9 sekcji. W naszej jednostce treningi trwały około 2 tygodni i na zawody pojechaliśmy w składzie: Kopkiewicz Konrad, Sochacki Waldemar, Ulatowski Rafał, Gawęda Grzegorz, Trzepałka Andrzej, Chwieduk Robert, Rosicki Mariusz, Janusz Bieryt. Poza tym przyjechali z nami też: Iwona Polachowska, Karolina Jażewicz, Marcin Głowacki, Jarosław Pabian i Krzysztof Rozkocha. Po przyjeździe na boisko zapoznaliśmy się z rozmieszczeniem przeszkód, strefami zmian i torem do ćwiczenia bojowego. Osoba odpowiedzialna za nagłośnienie poprawiła nam nastrój utworem grupy "Ozon - dragostea din tei", nazwanym przez nas - "Hajduki". Przed rozpoczęciem zawodów odbyła się zbiórka dowódców sekcji z sędziami, aby ostatecznie wyjaśnić sprawy i przystąpić do zawodów. Prezes ZOP ZOSP RP w Złotowie, Andrzej Kacprzak wprowadził wszystkie sekcje na płytę boiska i zameldował gotowość do rozpoczęcia zawodów. Po uroczystym otwarciu rozeszliśmy się do samochodów, aby przygotować sprzęt do sztafety. Mięliśmy 5 numer startowy, co oznaczało tor biegu nr 1. Przed sztafetą dało się słyszeć komentarze typu: "patrzcie na Lotyń, bo oni maja dobra ekipę". Po sztafecie byliśmy pierwsi, wyprzedzając kolejna sekcje o 2 sekundy. Nie dostaliśmy tez punktów karnych. Przed ćwiczeniem Karolina poprosiła o "Hajduki" dla naszej sekcji. To jeszcze bardziej nam poprawiło humor. Bojówkę też wykonaliśmy najszybciej, pomimo tego, że motopompa bardzo długo ssała wodę. Wiec zdobyliśmy puchar za zajęcie 1 miejsca wśród 3 gmin oraz za zajęcie 1 miejsca w gminie Okonek. Po wręczeniu pucharów i dyplomów udaliśmy się na obiad - grochówkę wojskową. I tu znowu "Hajduki". Po obiedzie zadowoleni, na belce  wyjechaliśmy z boiska i wróciliśmy do Lotynia. Tu wszystkim oznajmiliśmy, że wygraliśmy. Nie było czasu na świętowanie, ponieważ trzeba było się szykować na ślub strażaka - Mariusza Grzyb.

 

26 czerwca w Czarnem członek naszej OSP druh Mariusz Grzyb zawarł związek małżeński z Renatą Marek. Do Czarnego pojechaliśmy starem i dwoma samochodami osobowymi. Na ślub pojechali: Kierowca - Waldemar Sochacki, kwiaty, prezent i życzenia Waldemar Kopkiewicz, Iwona Polachowska, Paulina Jaskółka. Szpaler: Chwieduk Robert, Gawęda Grzegorz, Kopkiewicz Konrad, Ulatowski Ireneusz, Rozkocha Krzysztof, Stefański Marcin, Trzepałka Andrzej, Jakubowski Jerzy, Pabian Jarosław, Pancer Jan. W trakcie mszy staliśmy przy ławkach, natomiast po mszy ustawiliśmy się przed kościołem i utworzyliśmy szpaler. Para młoda przeszła pod toporkami a Naczelnik złożył życzenia, wręczył kwiaty i prezent. Następnie życzenia składali goście. Po życzeniach, ulicami miasta, na sygnałach, przejechaliśmy wraz z Para Młodą do remizy strażackiej, gdzie była uroczystość weselna. Po odprowadzeniu Młodych do drzwi sali wróciliśmy do Lotynia, aby świętować zwycięstwo w zawodach.

 

W dniach 15 i 16 września w remizie odbył się kiermasz odzieży używanej. Odzież otrzymaliśmy w lipcu od strażaków z zaprzyjaźnionej gminy Stockelsdorf. Przez cały dzień ciuchy były wypakowywane i rozkładane na stolikach w świetlicy. Osobami, które układały a później zajmowały się sprzedażą tych rzeczy były: Edyta Ciesielska, Mariusz Ciesielski, Izabela i Renata Grzyb, Konrad Kopkiewicz, Mieczysław Kowal, Mariusz Rosicki, Waldemar Sochacki, Jan Tarasewicz, Renata Żydałowicz, Była tego cała ciężarówka. Spodnie, kurtki, koszule, bluzki, buty, pościel, firanki, walizki, maskotki wszystko to sprzedawaliśmy po 3 zł a niektóre rzeczy nawet po 50 gr. Frekwencja była duża pomimo, że wielu ludzi nie wiedziało o tym kiermaszu. Zarobiliśmy ponad 2200 zł. Za te pieniądze zostanie zorganizowany biwak dla MDP i zakupimy umundurowanie dla sekcji kobiet.

25 września o godzinie 18 w remizie w Lotyniu odbyło się nadzwyczajne członków OSP. Zebranie dotyczyło przystąpienia jednostki do organizacji pożytku publicznego. Najważniejszą korzyścią jaką ta zmiana daje jest to iż osoby fizyczne będą mogły przekazywać nam 1% podatku odprowadzanego do kasy państwa. Wszystkie zmiany jakie trzeba było przyjąć zostały przyjęte i zebranie jednogłośnie opowiedziało się za wnioskiem o przystąpienie w skład w/w organizacji.