Przed przeglądem było sporo pracy aby wszystko lśniło, tak więc Witek, który akurat dziś miał zbiórkę zarządził czyszczenie sprzętu. Członkowie jego sekcji pomogli w myciu sprzętu i armatury wodnej, zwinęli ponownie wszystkie odcinki węży. W międzyczasie Kebet rozpalił grilla i upiekł dla wszystkich kiełbaski i kaszanki. Naczelnik przyniósł ciasteczka i tak po dwóch godzinach sprzęt został wyczyszczony i można było go schować do samochodów.